Podsumowanie tygodnia – 14-20 stycznia 2019
20 stycznia 2019
Ten tydzień był dla mnie szczególny. Po pierwsze, pierwszy raz od dłuższego czasu miałem 5 jednostek treningowych. Zrobiłem łącznie 54km. Nie jest to jakiś super kosmiczny wynik, ale zahacza już o…
0 Komentarzy11 Minuty
Truchtający hipcio :)
4 grudnia 2018
Za chwilę zaczynam 6 miesiąc ciąży. Wczorajsza wizyta u lekarza to same pozytywne wiadomości: u Bejbika wszystko ok, u mnie też, aktywność fizyczna nadal wskazana. :-) Jedyna niepokojąca informacja…
0 Komentarzy1 Minuty
Słowo na niedzielę
8 kwietnia 2018
Poznań. Wartostrada i dalej jezioro Malta. Dziesiątki ludzi postanowiło spędzić te niedzielne popołudnie właśnie tam. Spacerują, jeżdżą na rowerze i rolkach, biegają. Kolejna grupa wyleguje się na…
0 Komentarzy3 Minuty
Proście, a będzie wam dane – czyli trening zabójca
23 sierpnia 2017
Od mojego startu w Gorcach minęło juz 12 dni. Organizm się wstępnie zregenerował. Wiadomo, że nie mogę liczyć narazie na super świeżość, ale jestem gotowy na powrót do reżimu.
0 Komentarzy5 Minuty
TriCity Trail – kilka słów
13 lipca 2017
Kurz po niedzielnych zawodach zdążył już opaść. Pozostały tylko wspomnienia oraz wciąż znaczny ból w “czwórkach”. Trójmiasto okazało się być dla mnie łaskawe. 47km pokonałem w średnim tempie 5:49 –…
0 Komentarzy2 Minuty
…bo początki bywają trudne
18 czerwca 2017
Od mniej więcej 2 miesięcy trenuję pod okiem profesjonalnego trenera. Po ponad 5 latach biegania zdecydowałam się skorzystać z rad i wiedzy specjalisty. Ktoś zapyta co skłoniło mnie do takiej…
0 Komentarzy3 Minuty
Raport z rejonu
21 maja 2017
Od GWiNT Ultra Cross, czyli drugiego ważnego dla mnie startu tej wiosny, minął tydzień. Przed zawodami wrzucałem Wam info, że zamierzam tam walczyć. Zawody się odbyły, a ja się nie odzywam he he :)…
0 Komentarzy3 Minuty
Stara, poczciwa trzydziecha
2 maja 2017
Przygotowania do wiosenno-letnich startów wchodzą już chyba na następny poziom. Dzisiaj w planie było 30-31 km “na zalke”.
0 Komentarzy2 Minuty
Biegowe wyzwania ciąg dalszy
12 kwietnia 2017
Od półmaratonu warszawskiego minęły 2,5 tygodnia. Na blogu niewiele ostatnio się dzieję, ale nie bójcie się, biegam :). Przygotowałam dla Was krótki flesz z którego dowiecie się m.in. o moich (czytaj…
0 Komentarzy3 Minuty
Pierwsze śliwki robaczywki, czyli 13. Maniacka Dziesiątka
12 marca 2017
Bywają takie starty o których chcę zapomnieć jak najszybciej. Medal, który stał się symbolem porażki, wrzucam głęboko do szafy. Jestem na siebie, łagodnie rzecz ujmując, wkurzona. Myślę sobie: to…
0 Komentarzy2 Minuty
- 1
- 2