„Co Ty tutaj robisz…”, czyli 12. Półmaraton Warszawski
27 marca 2017
Na kilkanaście minut przed startem czuję się jakby ktoś, wbrew mojej woli, teleportował mnie w to miejsce. W miejsce pełne rozentuzjowanych biegaczy. Tysiące nieznanych twarzy, niepewne spojrzenia,…
0 Komentarzy6 Minuty
Pierwsze śliwki robaczywki, czyli 13. Maniacka Dziesiątka
12 marca 2017
Bywają takie starty o których chcę zapomnieć jak najszybciej. Medal, który stał się symbolem porażki, wrzucam głęboko do szafy. Jestem na siebie, łagodnie rzecz ujmując, wkurzona. Myślę sobie: to…
0 Komentarzy2 Minuty
Kontuzja? O nie!
20 lutego 2017
Podczas wizyty u fizjoterapeuty w Reha Clinic w pierwszej kolejności została oczywiście postawiona diagnoza. Lekka rotacja miednicy spowodowana niewłaściwym napięciem mięśni występujących w jej…
0 Komentarzy14 Minuty
„E” czyli easy?
29 stycznia 2017
Dzisiejsza dwudziestka w planie treningowym oznaczona była jako “E”. Ale muszę Wam powiedzieć, że nie była aż taka łatwa. Nie była ani trochę łatwa.
0 Komentarzy1 Minuty
…bo w bieganiu nie ma drogi na skróty
24 stycznia 2017
W bieganiu nie ma drogi na skróty. Nieważne, czy biegasz już kilka lat i chcesz poprawiać swoje wyniki. Czy może dopiero rozpoczynasz swoją biegową przygodę i jesteś na etapie marszobiegów.
0 Komentarzy1 Minuty
Trening na dziś, czyli fartlek
12 stycznia 2017
Wstyd się przyznać, ale nigdy w moich treningach biegowych nie znalazła się jednostka pt. fartlek. Co to właściwie jest? Samo słowo “fartlek” pochodzi z języka szwedzkiego i oznacza “zabawę…
0 Komentarzy3 Minuty
Styczniowe bieganie z planem
8 stycznia 2017
Powiem Wam, łatwo nie jest. Okres całkowitego roztrenowania, a także kilka tygodni bardzo delikatnych treningów zrobiły swoje. Formy narazie nie widać. Dodatkowo świąteczne makowce również nie…
0 Komentarzy1 Minuty
Jak zjeść słonia?
3 stycznia 2017
Już setki razy powtarzałeś sobie: “zacznę biegać, chodzić na siłownie, będę prowadził aktywny tryb życia.” Za każdym razem kończyło się tak samo. Następował spektakularny zryw – wybrałeś się na…
0 Komentarzy3 Minuty
Grudniowe budowanie formy – podsumowanie
1 stycznia 2017
(…)Wszyscy gonimy za tym samym, za tą “strefą”, w której krzeszemy z siebie, absolutnie wszystko na co nas stać. Za tą chwilą, w której wydaje nam się, że już nie damy rady, a jednak – dajemy!(…)……
0 Komentarzy10 Minuty
Ciągle w biegu, czyli krótkie podsumowanie 2016 roku
28 grudnia 2016
Koniec roku to dobry moment na podsumowania – tak kiedyś gdzieś słyszałam. Postanowiłam zatem krótko przeanalizować mijające 12 miesięcy. Nie chciałabym popadać w przesadny patos i zanudzać Was…
0 Komentarzy11 Minuty